Radość często bywa początkiem naszego bólu. - Owidiusz
27.08.2012
Wyobraź sobie świat, gzie jesteś kompletnie sam. Nie masz
nikogo kto by cię pocieszył, przytulił, albo chociaż się zatroszczył. Ciężko,
prawda? Ja doskonale umiem wyobrazić sobie taką sytuację. W sumie… To nie muszę
robić nawet tego. Spójrzcie na moje życie, które jest najlepszym przykładem takiego życia.
Przez wiele lat żyłam bez rodziców. Sama, wychowana przez
siostry zakonne. Zbieg okoliczności i być może Bóg, jeśli w ogóle istnieje,
zesłał mi mojego osobistego anioła stróża. Dzięki niemu odzyskałam nadzieję na
lepsze jutro. Jakże zgubna była moja nadzieja, że od teraz wszystko będzie
dobrze. Kiedy poczułam się szczęśliwa i na nowo odzyskałam chęć do życia, mój
anioł stróż zniknął. Zostawił mnie bo..
Dostał życiową szansę od losu.
Z jednej strony mu się nie dziwię. Gdybym była w jego
sytuacji, sama bym się zgodziła, ale myślę, że zrobiłabym to w nieco inny
sposób niż on. Nie mam mu tego za złe. Po prostu tęsknota codziennie ciąży mi
na sercu, a to uczucie jest nie do zniesienia. Ale choćby nie wiem jak bardzo
bym chciała, nie zmienię tego co się stało. Od tego wydarzenia minęły dwa lata.
Dwa lata ponownej samotności, która fakt faktem, zadawała mi potworny ból,
jednak nie taki jak kiedyś. W końcu zrozumiałam, że mogę liczyć tylko na
siebie.
Jaka jestem? Niewątpliwie nie silna, chociaż wiele osób
tak sądzi. Wychowałam się bez rodziców, jednak nie zmienia to faktu, że
cierpiałam każdego dnia zazdroszcząc ludziom, którzy mają prawdziwą rodzinę. To,
że nigdy ich nie poznałam, wcale nie polepszał sytuacji. W tym momencie drapię
dłonią nadgarstek lewej ręki, rozdrapując strupy. Blizny. Oznaki mojej
słabości.
Spojrzałam na pierwszą kroplę krwi, która zaczęła spływać
leniwym potokiem po przedramieniu. O co chodzi z tym dziennikiem, który właśnie
piszę? To część terapii. Mój psychiatra zalecił mi założenie dziennika, w
którym mam opisywać wszystkie swoje uczucia i myśli. Tak więc robię.
Jakie w tym momencie są moje myśli? Rozbiegane i chaotyczne.
Jak zawsze. Z dnia na dzień nie ubłagalnie zbliżam się do momentu, który nastąpi
prędzej czy później. Za miesiąc będę musiała się stąd wynieść i ułożyć sobie
życie od zera. Bez niczyjej pomocy. Ale skąd to moje przerażenie skoro od dawna
wiedziałam, że nastąpi taki moment?
Myślę, że po prostu nie jestem pewna, czy jestem gotowa.
Boję się, co mnie czeka poza tymi murami.
Mam
na imię Amy Morgan i chcę wam opowiedzieć moją historię.
To opowiadanie miało wystartować dopiero pod koniec stycznia. Ale, że dzisiaj mam dobry humor, dodałam prolog. Co sądzicie? Ja jestem z niego zadowolona.
Kiedy pierwszy rozdział? Na pewno pod koniec miesiąca, zanim wyjadę na ferie do cioci, także spokojnie. xx
PS. Blog wciąż jest w budowie, więc wszystkie podstrony i tak dalej, będą dodane w najbliższym czasie.
PS2. Chcesz być informowana? Zostaw w komentarzu swojego tt, gg lub adres bloga. :)
Całusy! ♥
Hej ;) podoba mi sie to co napisalas ale dla mnie jest ciut za smutne :) czekam na nastepne i mam nadzieje ze dodasz je wczesniej ;) bardzo ladna grafika do bloga <3 uwielbiam !! ;)
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem :* Czekam na rozdział 1. :) + Wbij :)
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem! Ciekawy, intrygujący prolog zachęca do dalszego czytania :) Dodatkowo cieszy mnie, ze opowiadanie będzie o Niallu *-* Oczywiście zostanę tu na dłużej :)
OdpowiedzUsuńZapraszam też do siebie na http://turn-back-time-with-one-direction.blogspot.com/ :) Byłabym wdzięczna za opinię x
+ obserwuję < 3
spodobał mi sie prolog i chętnie poczytam kolejne części tego opowiadania :DD miło by było jakbyś informowała mnie o kolejnych częściach więc zostawiam Ci mojego TT @alexandrabalcer ;))
OdpowiedzUsuńFajne <3
OdpowiedzUsuńZapraszam : i-w-a-n-t-y-o-u-b-a-c-k.blogspot.com
kolejne swietne opowiadanie ^^
OdpowiedzUsuńTen jest jeszcze bliższy mi wiec bd go czytac :D
Świetne <3
OdpowiedzUsuńNowa historia pisana przez Ciebie i od razu mam lepszy humor :) Amy nie miała w życiu łatwo, ale wierzę, że jakoś sobie poradzi i wyjdzie na prostą. Czyżby tym jej aniołem stróżem był Niall? Tak mi się wydaje. Spotkają się znów, prawda? Mam nadzieję. Nie wiem, co jeszcze napisać. Prolog wyszedł Ci świetnie :)
OdpowiedzUsuńDobra... to.. chwila, muszę zebrać myśli ;) Jak wiesz, o 1D nie wiem kompletnie nic, czasami nawet mylę który to który, ale dzięki Tobie wiem który to Zayn, który Niall! :D
OdpowiedzUsuńJesteś chyba jedyną autorką, której blogi o każdej tematyce przeczytam, bo ogólnie fanficków o 1D nie czytam, ale Twój wstęp taki mi się spodobał (tak jak ostatnie pożegnanie, które muszę nadrobić! ;) ), że postanowiłam czytać.
Bardzo fajny pomysł z tym aniołem stróżem, no i też wydaje mi się, że jest nim Niall. Jestem bardzo ciekawa jak będą wyglądać kolejne rozdziały, więc czekam na pierwszy rozdział :)
Z wielką przyjemnością weszłam na tego bloga, bo uwielbiam Twoje opowiadania, styl pisania. A gdy zobaczyłam, że jednym z głównych bohaterów jest Niall Horan, to w ogóle skakałam z radości. :D Z wielką przyjemnością zabrałam się za czytanie prologu i już od pierwszego zdania mi się spodobał. Historia , że nie ma rodziców, i że musi opuścić miejsce, w którym się wychowywała, jest często spotykana, jednak czuję, że jest ona wyjątkowa. Przez tego anioła stróża, zakonnice. Tak jakoś inaczej jest. Intrygująco. Proszę, informuj mnie o nowych rozdziałach na blogu www.otchlan-czasu.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Uhuhu , no to ja się troszkę rozpiszę . Dziewczyno , jesteś cudowna . Sposób w jaki oddajesz emocje i przeżycia bohaterki są perfect ♥ Spodobała mi się temetyka ' anioła stróża ' iż ponieważ bo , nigdzie na innych blogach tego nie widziałam .Taaka miła odskocznia od reszty . Prolog ? Zachęcający , kuszący i ciekawy . Wszystkie te trzy cechy pasują jak ulał do tego , co stworzyłaś . jestem dumna , że istnieją takie osoby , które umieją tak pisać . . . ♥ chciałabym Cię też zaprosić do mnie : you-world-my-world.blogspot.com i famous-vs-friend.blogspot.com [ nowy ] i nowy blog o Lou :* love-inside-of-me.blogspot.com :> mam nadzieję , że nie zostaniesz dłużna i na którymś z blogów skomentujesz :) oczywiście dodaje do obserwatorów i czekam na rewanż : *
OdpowiedzUsuńnajs najs :) czekam na nowy :)
OdpowiedzUsuń@Wiosennaa
nie wiem czy wytrzymam :) chciałabym już przeczytać 1. rozdział, bo prolog rozbudził moją wyobraźnie :)
OdpowiedzUsuńsuper ;)
OdpowiedzUsuń@martyna80
jejciu super, czekam :D
OdpowiedzUsuń@Eveline1D1
Zajebisty :D z niecierpliwością czekam na następny :) Prolog jest świetny i bardzo mi się podoba wygląd bloga :D
OdpowiedzUsuńściskam i całuje;
onedirection9277.blogspot.com
Szablon <3 Pomysł dobry, jednak moim zdaniem postać bohaterki mnie...zasmuca. :c Co ma też dobrą stronę.:) mam nadzieje że ten "anioł" będzie z lekka optymistyczny . hm ? :D
OdpowiedzUsuńLovveee you <3 @Thelastnote_
fajne , fajne . zapraszam do mnie też pisze opowiadanie :D
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, że blog mnie cholernie zaintrygował. Z chęcią zerknęłam do bohaterów i się nie zawiodłam. Jedyne, co tam mnie uderzyło, to że pierwszy cytat (przy Amy bodajże)jest dialogiem, a więc poszczególne wypowiedzi powinny być oddzielone "enterem". Zadowolona wracam do prologu.
OdpowiedzUsuńPiszesz zgrabnie i robisz niewiele błędów, a to bardzo dobrze. Rzuciło mi się w oczy tylko kilka mniejszych uchybień:
"W sumie… To nie muszę robić nawet t e g o. Spójrzcie na moje życie, które jest najlepszym t e g o przykładem." - dwa razy powtarza się "tego".
"Z d n i a na dzień nieubłagalnie zbliżam się do d n i a, który nastąpi prędzej czy później." - wyrażenie "nie ubłaganie" piszemy osobno (nie z przysłówkiem!), poza tym powtarza się "dnia" :).
"Boję się co mnie czeka poza tymi murami." - po "boję się" a przed "co" powinien być przecinek.
To chyba tyle. Wybacz za te poprawione błędy, ale tekst będzie idealny, jeśli je zniwelujesz. Chętnie jeszcze tu zajrzę i dziękuję za komentarz u mnie! Pozdrawiam.
Sztuka-zapomnienia.blogspot.com
prolog jest przecudowny! a nagłówek? jejku nie wiem co powiedzieć...zakochałam się w nim. całe opowiadanie zapowiada się bardzo interesująco :) można się domyśleć, że będzie w nim występował Niall :) czekam na więcej. z pewnością tu zajrzę ! ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam x
Nie wiem czemu, ale chyba jestem jedną z tych osób, które jeszcze nie czytały twoich prac... Cóż... Muszę przyznać, że to jest GENIALNE! Chyba jedno z nielicznych opowiadań, gdzie po prologu nie mogę się doczekać dalszej części!! <3 Kiedy to czytałam i zobaczyłam słowa "anioł stróż" od razu pomyślałam o Niallu (albo to przez jego uśmiech albo taki jeden zboczony fanfic) i wydaje mi się, że będzie on kimś, kto jako zapomniany przyjaciel z przyszłości znów odnajduje Amy... W skrócie - jesteś ŚWIETNA! Strasznie podoba mi się twój sposób pisania, a prolog czytałam już z 4 razy i połykam każde słowo zachłannie, nie mogąc się doczekać dalszej części...
OdpowiedzUsuń- B ( @SusanSoulberry )
PS Zapraszam na mojego bloga, którego prowadzę z dwoma przyjaciółkami :)
https://everyday1d.blogspot.com/
przeszłości* ;D
OdpowiedzUsuńCzytam dwa twoje opowiadania, w czym jedno z nich niedługo się kończy, więc nawet nie masz pojęcia jak się ucieszyłam, kiedy zobaczyłam, że zaczynasz pisać nową historię! :) Jak zwylke masz świetny szablon i bohaterów. Uwielbiam każde twoje opowiadania, bo na prawdę świetnie piszesz i uważam, że masz niesamowity talent. Chociaż sama czasami wymyślam jakieś opowieści, w życiu nie udałoby mi się napisać czegoś tak cudownego. Nie mogę się doczekać dalszej części! Mam nadzieje, że zaplanujesz duuuuuuuuuużo rozdziałów. :D
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że mnie naprawdę zaintrygowałaś tym prologiem. Jestem strasznie ciekawa, jak potoczą się losy Amy, bo sama jej postać też mi się bardzo spodobało, choć jeszcze jej nie miałam okazji zbyt blisko poznać. W każdym razie czekam cierpliwie na pierwszy rozdział i życzę jak największej ilości weny ;*
OdpowiedzUsuńMój TT: @ElJCalderr, Tt mojej znajomej, która także chce byc informowana @Ell_Danii_Pezz, mój blog daniidirectioner.blogspot.com, a no i świetny prolog, nie mogę doczekać się 1 rozdziału.. Amy <3
OdpowiedzUsuńA i popraw troche układ strony bo słowa wchodzą na ciemno brązowe tło i nic nie widać i trudno się czyta :)
Strasznie mnie zaciekawil ten prolog i napewno będę czytać dalej. Mam tylko jedną prośbę, bo jak czytam to (jestem na telefonie) to muszę wytezac wzrok bo tło mniesza się z czcionką, no coś wiadac ale jak byś mogła to proszę cię o zmianę ;3 życzę weny i szybko next :D
OdpowiedzUsuńteż właśnie na telefonie nie mogłam się doczytać i musiałam wejść na lapka :d
OdpowiedzUsuńa co do prologu.. bardzo ciekawy. normalnie opowiadanie szykuje się zajebiste. i to jeszcze z Niallerem <3
będziesz informować? mój tt : @olcikx
Moja kochana ten prolog jest cudowny! Dokładnie taki jaki powinien być prolog, zwięzły i na temat! Amy jak widzę ma naprawdę ciężkie życie czego jej z całego serca współczuję. Wychowywanie się bez rodziców to musi być coś okropnego, coś czego nie życzę nikomu. W końcu to w nich mamy poparcie, to do nich możemy się przytulić czy poprosić o pomoc,a bohaterka najzwyczajniej w świecie tego nie miała. Wspominasz o jakimś "aniele stróżu", który jak widzę potrafił ją uszczęśliwić, ale niestety ją opuścił. Czyżby był to Niall? Chyba nie pozostaje mi nic innego jak czekanie na pierwszy rozdział bo nie mogę się doczekać aż głębiej poznam bohaterkę i uczucia skrywane w samym jej środku. Oczywiście mam nadzieję, że ten chłopak, który zmienił jej życie wróci do niej i uświadomi sobie, że popełnił błąd zostawiając ją.
OdpowiedzUsuńCzekam, czekam na ten pierwszy rozdział!
Oczywiście powiadamiaj mnie o nowych postach gdzie chcesz. Czy to będzie twitter (którego masz) czy blog, czy gg (które również posiadasz).
Pozdrawiam Cię serdecznie <3
weszłam na Twój blog właściwie przez przypadek a czuje, że zostanę na dłużej. Po przeczytaniu tego prologu urzekła mnie tematyka - nie zaczyna się standardowo jak we wszystkich innych opowiadaniach. Jest nutka tajemnicy, coś co przyciąga Cię i powoduje, że z niecierpliwością czekasz na następny rozdział. Tak właśnie było ze mną, chętnie przeczytam dalsze losy Amy :) Prolog miło się czyta, strasznie podoba mi się Twój lekki styl pisania. Będę więc wdzięczna jak poinformujesz mnie o następnych wpisach na tt - @partofmeex
OdpowiedzUsuńPiszesz rewelacyjnie. Nie da się określić słowami tego, co tworzysz. Wywarłaś na mnie ogromne wrażenie, bo piszesz dobrze. Ba. Nawet bardzo dobrze. Nie wiem, co mogę jeszcze napisać. Tak jak moja koleżanka, chyba dochodzę do wniosku, że nie potrafię komentować opowiadań, które mnie zainteresowały. Uczucia bohaterki oddajesz fantastycznie, a ja, mam z tym ogromne problemy. Będę śledziła losy Amy i czekam niecierpliwie na rozdział pierwszy, bo zdążyłam zauważyć, że głównym bohaterem jest też Niall. Kocham go <3 . No dobra, nie plotę już tutaj. Zostawiam Cię w spokoju (do czasu) i życzę weny.
OdpowiedzUsuńTrzymaj się! :)
Śmierdzi troszkę "99 days without you", ale może to tylko moje wrażenie (ze względu na terapię z dziennikiem). Kiepsko mi idzie czytanie opowiadań o hetero, więc stałą czytelniczką raczej nie zostanę, przepraszam.
OdpowiedzUsuńAle, ale - okropnie podoba mi się Twój styl pisania. Prosty, złożony, nieskomplikowany. Lekko się czyta, oby tak dalej!
Super! Mam nadzieję, że nie zgubię linka do opowiadania (jak to ja ;__;) i będę tu częściej wpadać! ;) Czekam na 1 rozdział!
OdpowiedzUsuńWow, to jest super. Mówię Ci wspaniały pomysł. Z takim się jeszcze nie spotkała. W ogóle mało jest opowiadań tak o Niallu, a nie o innym członku One Direction i tym podbiłaś moje serce.
OdpowiedzUsuńZacznę obserwować twego bloga i będę tu zaglądać.
Tak w ogóle zazdroszczę Ci tyle obserwowanych i komentarzy.
Zapraszam na mojego bloga o JB http://cause-everythings-gonna-be-alright-jb.blogspot.com/. Mam nadzieję, że w wolnej chwili zajdziesz i skomentujesz <3
@officialcysia
Przepraszam za spam :)
informuj mnie, proszę....
OdpowiedzUsuń@Marta_On
Okej, na samym początku przeproszę, że na Twój komentarz odpowiadam dopiero teraz, ale nie miałam czasu. Liceum to ciężka rzecz. Dziękuję bardzo za komentarz na the--librarian bo sprawił mi wieeeele radości, naprawdę :)
OdpowiedzUsuńTwój początek też naprawdę urzeka! Widać, że bohaterka tęskni za nim. Szkoda, że ją zostawił. Przecież jako sława mógł starać się jakoś utrzymywać kontakt. Szkoda, że nie spróbował. Zobaczymy co przyniosą kolejne rozdziały :D Wtedy na pewno skomentuję trochę więcej, bo będzie jakaś fabuła. Pomysł z dziennikiem też całkiem spoko.
Pozdrawiam ciepło!
Jestem ciekawa jak rozwiniesz tę historię! Znając Ciebie z innych opowiadań na pewno będzie ciekawie! Tak więc, ja z niecierpliwością czekam!
OdpowiedzUsuńPrzeważnie nie wchodzę do spamu, ale zaciekawiłaś mnie i trafiłaś na dobrą chwilę.
OdpowiedzUsuńPierwsze, co rzuciło mi się w oczy to przepiękny szablon, a na nim Niall. Już wielki plus na samym początku, bo uwielbiam czytać o tym blondynie.
Pomimo prologu polubiłam główną bohaterkę. Opisujesz jej odczucia tak naturalnie.
To dopiero prolog i nie jestem w stanie więcej napisać.
Zapraszam jednak do zapoznania się z treścią mojego bloga. Również, jest o Niallu Horanie. Znaczy po części. Przeważnie akcję opisuję Emma, przyrodnia siostra Louisa. (zapomniane-twarze.blogspot.com)
Pozdrawiam!
super się zapowiada!:> naprawdę ciekawię będę czekać na rozdział:3 pozdrawiam i zapraszam do siebie♥
OdpowiedzUsuńhej, widzialam juz twoj blog wczesniej zanim napisalas o nim w komenatrzach ( szmaragdowytalizman.blogspot.com) mam nadzieje ze wystartujesz nieco wczesniej, bo czytalam prolog i podoba mi sie. czy cale opowiadanie bd utrzyamane w takim hm dosc smutnym nastroju?
OdpowiedzUsuńsama zrobilas grafike do bloga?? kocham ja <3 chciałabym tez tak umiec <3
pozdro xoxo
Wow. Ten prolog jest naprawdę świetny :3 Zaciekawiła mnie ta historia i będę wpadać tu częściej. Dodaję do obserwowanych i liczę na to samo z twojej strony ;))
OdpowiedzUsuńhttp://i-love-you-vampire.blogspot.com/
Zaciekawiłaś mnie i to bardzo. Nie mogę się do niczego przyczepić. Masz świetny styl pisania i pomysł na to opowiadanie. Szablon jest boski. Jeśli go sama robiłaś to masz do tego talent :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://bo-takie-jest-zycie.blogspot.com/
Jaki fajny:D A muzyka świetnie odzwierciedla to co tam piszesz. Czekam na nn:)
OdpowiedzUsuńStrasznie mnie zaciekawiłaś.
OdpowiedzUsuńNiesamowity prolog <3
fantastyczny prolog ! czuję się jak główna bohaterka ;) a wygląd bloga również cudowny :)
OdpowiedzUsuń[http://slowa-nic-nie-znacza.blogspot.com/]
OMG! To jest strasznie świetne! Chciałabym tak pisać jak ty <3
OdpowiedzUsuńTrafiłam na ten blog na prawdę przez przypadek i z całego serca mogę powiedzieć, że nie żałuję ani kliknięcia w link ani przeczytania prologu :) Pisz dalej, a mnie informuj na TT: @PaulaOffic lub blogu: http://opowiadania-paulikka.blogspot.com/
jak nastrojowo z tą muzyką :) strasznie mi sie podoba sposób jakim piszesz, ogólnie troche smutne ale lubie takie opowiadania
OdpowiedzUsuń[SPAM]
OdpowiedzUsuńSzkoła Muzyczna w Coulsdon Town jest zwykłym budynkiem z niezwykłymi osobami we wnętrzu. Pełnymi pasji, motywacji i marzeń. Sarah Elmer jest jedną z uczennic tego nadzwyczajnego miejsca, prowadzi normalne życie, w którym najważniejszy jest taniec. Jednak z czasem niektóre sytuacje zaczynają się komplikować.. pojawia się uczucie, którego nie potrafi do końca zidentyfikować. Pojawiają się nowe osoby, które nieodwracalnie komplikują jej dotychczasowe życie. Czy uda jej się dojść do celu?
http://breath-of-blue.blogspot.com/
Opowiadanie z udziałem niesławnych One Direction :)
Mam nadzieję, że wpadniesz, każdy czytelnik jest dla mnie niezwykle ważny <3 z resztą, Ty wiesz o co chodzi, bo również masz bloga.
Jeśli zaobserwujesz moje opowiadanie i poinformujesz mnie o tym w zakładce "SPAM", ja również zaobserwuję Twoje :) Zachęcam do czytania i komentowania! Całuję, Pluton <3
Pamiętaj, liczysz się dla mnie TY.
+ zachęcam do obejrzenia zwiastunu - kto wie, może Cię zainteresuje? http://breath-of-blue.blogspot.com/p/zwiastun.html
SUPER <3 Masz talent <3
OdpowiedzUsuńZapraszam : dopiero zaczynam http://mojwlasnyswiatwkturymcossiezrypalo.blogspot.com/2015/05/bohaterowie.html
Zapowiada się nawet fajnie! Mam nadzieje że będzie jeszcze lepiej! :) <3
OdpowiedzUsuń